Eliza Piotrowska "Ortografia - twardy orzech, ale każdy zgryźć go może" (Nasza Księgarnia)


Zanim zabrzmi pierwszy dzwonek, w naszej znowu zreformowanej szkole, warto zaopatrzyć się w książkę pióra Elizy Piotrowskiej z ilustracjami Oli Krzanowskiej. To może być remedium na wszelkie ortograficzne bolączki!

Trudno tę publikację jednoznacznie określić - to taki rymowany "podręcznik" z ćwiczeniami. Podręcznik nie w sensie szkolnym, ale dosłownym - to książka, którą warto mieć pod ręką, by lekko i przyjemnie przyswoić sobie zasady skomplikowanej polskiej ortografii. Kolorowa, atrakcyjna forma wydaje się zachęcająca dla dzieci, które dopiero rozpoczynają wspinaczkę po szczeblach edukacji  i czeka na nie niejedno dyktando.

Eliza Piotrowska, autorka i ilustratorka książek dla dzieci, tłumaczka z języka włoskiego, znana m.in. z serii "Tupcio Chrupcio" i "Ciocia Jadzia", przedstawiła ortograficzne reguły w formie zabawnych, wpadających w ucho, rymowanych wierszyków, w których umieściła mnóstwo przykładów wyrazów o danej pisowni. Znajdziemy tu wierszowane recepty na pisownię ó, u, rz, ż, ch, h nie tylko te podstawowe dotyczące wymiany np. ó/o, czy rz/r, ale też cały szereg końcówek ( np. unek, usia, ów, ówna), wyrazów z daną literą na początku, czy końcu wyrazu. Autorka pochyliła się nad pisownią ś , si, ź, zi, ć, , ci, ń, ni, dź, dzi, nad kłopotliwymi końcówkami ą, om, ę, em. Nie zabrakło reguł pisania "nie razem czy osobno oraz wielką czy małą literą. W każdym dziale znajduje się też fragment poświęcony wyjątkom od danej reguły. O ile materiał jest uporządkowany i przejrzyście przedstawiony, to zabrakło, moim zdaniem spisu treści, który znacznie ułatwiałby odnalezienie akurat potrzebnego działu. Zakładam bowiem, że tej książki nie będzie się za każdym razem czytać od deski do deski, a sięgać do niej w poszukiwaniu wybranych treści.

Ortograficzne nauki z wierszyków trzeba wykorzystać w ćwiczeniach o różnorodnej formie: są to pytania, puste pola i zdania do uzupełnienia, krzyżówki. Utrwaleniu wiedzy sprzyjają podsumowania. Rymy pomogą w nauce słuchowcom, dla wzrokowców pomocne będzie oznaczenie kolorem danych liter, czy końcówek. W podsumowaniu na końcu książki autorka podsuwa cenną wskazówkę, jak opanować język, który ma tyle reguł i trudnych słów - otóż istnieje sprawdzony sposób:

"To są książki i... czytanie!
Bo osoba która czyta,
z ortografią jest obyta,
gdyż sukcesu tkwi połowa
w tym, że oko widzi słowa"
( s. 111)


"Ortografia - twardy orzech, ale każdy zgryźć go może" to wspaniała pomoc dydaktyczna, która może być wykorzystywana zarówno na lekcjach, jak też podczas pracy w domu. Nauka poprzez humor i zabawę przynosi najlepsze efekty. Polecam także "Jak się nie bać gramatyki? "Marcina Brykczyńskiego  z tej samej serii. 

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież