Iga Cembrzyńska, Magdalena Adaszewska "Mój intymny świat" (Prószyński i S-ka)

"Chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko..." - ta piosenka przyszła mi do głowy, gdy wyjęłam z szarej koperty pięknie wydaną książkę właśnie w tych kolorach. Zaczęłam czytać i wtedy, mówiąc znów słowami piosenki, "zamigotał świat tysiącem barw". Z kart wyłonił się  bowiem kolorowy portret wszechstronnie utalentowanej artystki o prześlicznej urodzie i niepospolitej osobowości. Dzięki dziennikarce, Magdalenie Adaszewskiej, która przeprowadziła rozmowę, możemy zajrzeć do intymnego świata Igi Cembrzyńskiej, rewelacyjnej aktorki, piosenkarki, reżyserki, kompozytorki, producentki filmowej, jednym słowem fantastycznej postaci. 

Każda kobieta ma wiele twarzy, bohaterka prezentowanej publikacji stanowi ucieleśnienie tego powiedzenia. I choć potrafi niczym kameleon przybierać różne role, to pozostaje wierna sobie, szczera, autentyczna, pełna pasji, niezmienna w swej oryginalności. 

Cembrzyńska już od dziecka wiedziała, czego chce, miała pomysł na siebie. Ambitna, uparta, była taką "Marysią-Samosią" (imię Iga przybrała później). Jej dzieciństwo przypadło na trudny, wojenny czas, ale było mimo wszystko szczęśliwe, pełne miłości. Choć w głębi duszy marzyła o tym, by zostać aktorką, zdawała na dziennikarstwo, a w końcu wylądowała na filozofii. Ten kierunek ją zafascynował, ale przecież natura ciągnie wilka do lasu - zdobyła upragniony indeks warszawskiej PWST. Talent, zaangażowanie, pracowitość przyniosły owoce. Lata 60. to początek zawodowej kariery, zarówno aktorskiej jak i piosenkarskiej, w tym fantastyczny występ na Festiwalu w Opolu z utworem "Intymny świat". To chyba z tą piosenką oraz z "Mówiłam żartem" do słów A. Osieckiej najszybciej kojarzymy Igę Cembrzyńską. Spośród licznych, znakomitych, nietuzinkowych ról na pierwszy plany wysuwają się te w filmach "Krzyk", "Gwiezdny pył", "Mleczna droga" oraz "Hydrozagadka", w której aktorka zjawiskowo wykonuje czołówkę. Nie sposób tu przywołać całego bogatego życiorysu i dorobku twórczego artystki - po szczegóły odsyłam do książki.

Ta nieszablonowa gwiazda sceny i estrady - dziś już nieco zapomniana - zasługuje na podziw i największe uznanie. Inteligentna, piękna, pracowita, skromna, pełna pokory wobec życia, które jej nie rozpieszczało, musiała zmierzyć się niejednokrotnie z przeciwnościami losu. Potrafiła zakasać rękawy do roboty, umiała żyć w spartańskich warunkach - swoje miejsce na ziemi, swój azyl znalazła w wiejskim domku u boku-Andrzeja Kondratiuka, reżysera. Para, połączona wyjątkowo silnym uczuciem, własnym sumptem realizowała filmy - raczej poetyckie, artystyczne, niekomercyjne, doceniane jednak przez widzów. 

O tym wszystkim przeczytamy w "Moim intymnym świecie", który powstawał etapami, z przerwami ze względu na sytuację osobistą i zdrowotną Igi Cembrzyńskiej. W małej kawiarence, przy herbacie aktorka snuła opowieści o swoim życiu prywatnym i zawodowym. Magdalena Adaszewska, autorka literackich portretów znanych osób ze środowiska artystycznego, w tym rozmowy z Tadeuszem Plucińskim "Na wieki wieków amant", perfekcyjnie i rzetelnie przygotowała się do tej rozmowy, wykazała się znajomością filmowych ról, a nawet cytowała filmowe kwestie, dokonała solidnego researchu. Nie da się nie zauważyć, że spotkania rozmówczyń były pełne ciepła, uśmiechu, wzruszeń, spontaniczności przy wydobywaniu wspomnień i budowaniu pięknej, szczerej, pasjonującej opowieści.

Tyle czasu, tyle pracy włożonej w książkę, a potem można przeczytać ją w jedną noc, pochłonąć niemal jednym tchem. Z przerwami na zachwyt nad kolejnymi fotografiami przepięknej kobiety, na poszukanie w sieci nagrań piosenek, czy fragmentów filmów. Osobiście - odkryłam na nowo Igę Cembrzyńską, tak niewiele o niej wiedziałam, nie doceniałam. Dziś wiem, że do filmów Kondratiuka, które kiedyś oglądałam, jeszcze wtedy nie dorosłam. Może teraz je odczytam inaczej, zrozumiem. Czuję się zainspirowana lekturą.

"Mój intymny świat" to urocze spotkanie z wartościowym człowiekiem, lekcja pokory i radości życia, opowieść o miłości, marzeniach, zyskach i stratach, sentymentalna podróż przez lata, fascynująca przygoda z mikrofonem i filmową kamerą w tle. Dla młodego pokolenia, które niekoniecznie zna dokonania Igi Cembrzyńskiej, będzie to dodatkowo zachęta do zapoznania się z jej piosenkami oraz filmami z jej udziałem. 

Zapraszam - zajrzyjcie do świata Igi Cembrzyńskiej. Magda Adaszewska delikatnie uchyliła nam drzwi... Na pożegnanie kilka wersów z tytułowej piosenki:
(...) 

A ja mam swój intymny mały świat
Hen za morzem smutków, za górami marzeń tam.
Wiedzie doń zagubionych ścieżek ślad
Senne półksiężyce mogą wskazać drogę wam,

Idę więc z mojego świata do was tu
Niosę wam z mojego świata barwę kwiatów
Bo ja mam swój intymny mały świat
Senne półksiężyce mogą wskazać drogę wam.

(...)

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież